
Spis treści
Badanie zlecone zostało przez Federację Konsumentów i zrealizowane w akredytowanym Laboratorium Nawozów i Wyrobów Chemicznych z siedzibą w Pile należącym do Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji S.A. W badaniu wybrano losowo produkty, takie jak odzież, bieliznę, zakupione na platformie SHEIN i Temu. Analiza wykazała obecność w ponad połowie z nich niebezpiecznych związków i pierwiastków chemicznych w niepokojących stężeniach.
"Podwyższony poziom tego typu metali wykazanych w badanych przedmiotach stanowi realne zagrożenie dla zdrowia konsumentów. Produkty te w żadnym wypadku nie powinny znajdować się w obiegu handlowym na terenie Unii Europejskiej" – czytamy w raporcie. Wśród niebezpiecznych składników znaleziono m.in. szkodliwe metale ciężkie.
Szokujące wyniki raportu
Analiza objęła 16 sztuk ubrań i bielizny (w tym 5 strojów kąpielowych oraz 1 czapki), 6 par obuwia, 5 sztuk biżuterii, 1 wieczorowej torebki oraz 1 ładowarki zakupionych na platformach SHEIN i Temu. Wykazała ona, że łącznie, ponad połowa (57,6 proc.) przetestowanych produktów zawierała niebezpieczne metale ciężkie.
10 z 16 badanych sztuk ubrań i bielizny zawierało metale ciężkie (chrom, nikiel, ołów, kobalt i antymon) w stężeniach przekraczających dopuszczalne limity. Były to ubrania i bielizna ozdobione sztucznymi kamieniami, łańcuszkami, metalowymi klamerkami i sprzączkami. W tych ozdobach wykazano przekroczone dopuszczalne limity metali. Osobno zbadano nadruki na ubraniach. W nich także stwierdzono obecność chromu, niklu i ołowiu.
W badaniu przeprowadzonym zgodnie z normą PE-EN 62321-3-1:2014 przyjęto za wartość graniczną metali ciężkich w produkcie < 0,05% (500 mg/kg). W badanych próbkach najwyższa zawartość niklu wynosiła 15,2 proc. (bluzka z odkrytymi ramionami i klamerkami), chromu – 10,6 proc. (jeansy ozdobione perłami), ołowiu – 0,15 proc. (komplet bikini z łańcuszkiem i kryształkami).
2 z 6 badanych par obuwia zawierały podwyższony poziom niklu (od 5,5 proc. do 1,9 proc). W 2 z 5 badanych sztuk biżuterii wykryto podwyższone poziomy niklu, chromu i ołowiu. Była to bransoletka z cyrkonią oraz komplet składający się z naszyjnika, kolczyków i bransoletki. Bransoletka z cyrkonią zawierała 8,3 proc. niklu, a komplet biżuterii 9,6 proc. chromu i 1,3 proc. ołowiu. W badanej wieczorowej torebce stwierdzono podwyższony poziom kobaltu i niklu.
Chińskie giganty e-commerce, takie jak Shein i Temu, mają spore grono zwolenników w Polsce. Temu wyprzedziło Allegro pod względem liczby użytkowników. Platformy takie jak Shein i Temu oferują wyjątkowo atrakcyjne ceny.
Jak czytamy w serwisie WP Finanse, w odpowiedzi na raport, Shein poinformował, że w 2024 roku przeprowadził 2 mln testów bezpieczeństwa swoich produktów. Wyjaśnił też, że przeznaczy 15 mld dolarów na poprawę systemów testowania i zgodności. Podkreślił również, że artykuły badane przez Federację Konsumentów zostały usunięte ze sprzedaży.